
16 grudnia zaczał sie konkurs Elizabeth & James, w ktorym mozna bylo wygrac nagrody. Konkurs trwał od 16- 22 grudnia i wszystkie projekty robione w tym czasie na 4 dostepnych formach za 1std automatycznie braly udzial. Na wyniki jak zwykle trzeba bylo troche poczekac, no ale w koncu sa! Musze napisac , ze jestem niezle rozczarowana tym co zobaczylam. Podoba mi sie projekt, ktory zdobył glowna nagrode i kilka wybranych jako te, ktore otrzymaja nagrody pocieszenia, jednak wiecej niz polowa osob z nagrodami pocieszenia nie postarała sie wcale. Stardoll chyba wybral zwyciezcow przypadkowo, bo nie wiem jakim cudem te osoby mogly cokolwiek wygrac. Rozumiem, ze nie wszyscy potrafia projektowac, to chyba jasne, ale juz na wymagania takiego konkursu stardoll mogl wybrac piekne projekty a nie ubrania, ktore zostaly wykonane w 30 sekund, bo chyba nie o to chodzi. Wklejam screen, zeby pokazac, ze konkurs ten byl chyba jakims zartem, bo czy wybranie materialu i wyciecie bialej sukienki na ktorej dodana jest gotowa kokarda z dodatkow za 2std lub polozenia bialego paska z czerwonym kwadratem jest szczytem projektanckich mozliwosci? Ale przeciez Stardoll zawsze wybiera najgorsze prace zgloszone do konkursow. Nie trzeba chyba wspominac o konkursie na scenerie z klubu Tampax kilka miesiecy temu kiedy nie raz wygrala sceneria w ktorej uzyte zostaly chyba 4 rzeczy. Choc jesli pomyslec, ze ktos z pracownikow Stardoll mialby sprawdzic 450 milionow projektow i ocenic te najladniejsze to wcale im sie nie dziwie ze ida po najmniejszej linii oporu i poprostu wybieraja zwyciezcow losowo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz